Ima, Soko ni Iru Boku to anime z ostatnich lat zeszłego wieku, które z pewnością nie należy do lekkich tytułów. Wątki przewijające się w serii dotykają poważnych i brutalnych tematów w równoległym świecie, gdzie główny bohater musi zmagać się ze środowiskiem skrajnym do tego jaki do tej pory był mu znany.
Seria krótka, ponieważ składa się z 13 odcinków, lecz tyle wystarczy by ukazać ogrom ludzkich zachowań w ciężkim świecie.
Zobacz MAL<
Początek fabuły:
Anime
rozpoczyna się bardzo beztrosko w prawdopodobnie niewielkim mieście w
Japonii w latach 90 ubiegłego wieku. Poznajemy głównego bohatera,
chłopca o imieniu Shu, który prowadzi spokojne i przeciętne życie wraz
ze swoją rodziną. Chłopak jest troszkę narwany, troszkę bezmyślny, a
czasami działa impulsywnie. Na ogół myśli Shu krążą wokół szkoły,
treningów oraz dziewczyn. Pewnego dnia w drodze do domu Shu zauważa
kogoś na jednym ze starych kominów opuszczonej fabryki. Ciekawość
chłopaka wygrywa i wdrapuje się na sąsiedni komin. Shu z bliska
dostrzega, że jest to dziewczyna do tego na pewno nietutejsza. Pragnie
nawiązać z nią kontakt, lecz nieznajoma skutecznie ignoruje jego
zaczepki.... Nie wiadomo kiedy czy jak, nagle otoczenie się zmienia,
kolory blakną i znikąd wyłania się maszyna.. Maszyna w kształcie
mechanicznej jaszczurki? węża? A na niej uzbrojeni ludzie.. Atak
skierowany jest przeciwko młodej nieznajomej, Shu widząc dziewczynę w
niebezpieczeństwie chce za wszelką cenę pomóc. Zrzuca się na wrogów i
maszyny ryzykując własne życie, ma zamiar wyrwać nieznajomą z rąk
oprawców. Jednakże.. chłopak nie mogł przewidzieć, jak bardzo
przypadkowe zdarzenie zmieni jego życie..
Nowy Świat:
Akcja
filmu przenosi się do nieznanego państwa, w którym panuje wojna.
Postapokaliptyczny klimat, gdzie sporą część planety pokrywa piasek. Na
nielicznych zielonych osadach ludzie zajmują się rolnictwem. Większość
plonów "przekazywanych" jest niejakiemu Hamdo, król-dyktator, który
pragnie absolutnej władzy nad wszystkim co żyje. Shu wraz z nieznajomą
trafiają do Hellywood, bazy-fortecy, w której znajduje się główna armia
Hamdo. Chłopak zostaje uwięziony i po raz pierwszy w życiu doświadcza
bezwzględnej brutalności, terroru i manipulacji. Okazuje się, że
nieznajoma dziewczyna jest bardzo cenna dla króla Hamdo, ponieważ
posiada nadprzyrodzoną moc nad wodą. W świecie opanowanym piaskiem taka
siła oznacza totalną potęgę.
Wojna:
Tak
jak wspomniałam główny bohater doświadcza okropnych czynów i
brutalności ze strony porywaczy. Przenosi się do wrogiego świata, gdzie
każdy musi uczestniczyć w wojnie czy tego chce czy nie. Dosłownie
każdy... ponieważ w armii króla Hamdo znajdują się nawet dzieci. Właśnie
ze strony swoich rówieśników Shu doświadcza tortur i bicia. Co więcej,
już od najmłodszych lat dzieci są porywane i mają wpajaną doktrynę, że
muszą zabijać za kraj, by na ziemi zapanował spokój i mogli wrocić do
domu. Ludzie w Hellywood żyją w zakłamaniu i nadziei na lepsze jutro,
które przy Hamdo nigdy nie nadejdzie.. Ponieważ chore pobudki króla po prostu się nie skończą.
Moja wizja:
Uważam,
że jest to bardzo dobry tytuł ukazujący, jak człowiek zmienia się pod
wpływem nacisku lub do czego jest zdolny, aby osiągnąć swój cel bądź po
prostu przeżyć. Wydaje mi się, że przez anime przewija się również
motyw, który stara się przekonać, że nie warto zabijać. Jednakże anime
prezentuje nam różne postawy bohaterów. Niektórzy wierzą, że czyniąc źle
działają w dobrej mierze za szczęśliwą przyszłość kraju. I tu rodzi się
pytanie, czy da się takie zachowania usprawiedliwiać? Seria po części
odpowiada nam na to pytanie. Na koniec dodam, że starsza kreska idealnie
wpasowuje się w poważny klimat panujący w anime.
OP & ED:
Juz
pod koniec ubiegłego wieku Japonia prezentowała isty minimalizm.
Zarówno czołówka, jak i ending pokazują niezwykła skromność obrazu. W
krótkich wstawkach nie ma wideo a są slajdy. W przypadku openingu na
ekranie pojawiają się małe zdjęcia postaci wraz z podpisem na czarnym
tle. Natomiast końcówka anime wypełnia melancholijny pokaz slajdów z
widokami kwiatów i drzew. Dodatkowo, muzyczna oprawa idealnie wpasowuje
się w klimat op & ed. Delikatne brzmienie w końcówce i pewniejsza
oraz troszkę szybsza melodia openingu.
Ocena: 5 Chiyo~ !
Źródło: moja wypowiedź na forum a-o oraz obrazy z google
0 comments:
Post a Comment